Nie wiem ja Wy, ale ja jestem zakochana w produktach z kokosa!
Jeszcze parę lat temu kokos zupełnie nie wpisywał się w moją codzienną dietę, a dziś nie potrafię bez niego żyć i uwielbiam dosłownie wszystko, począwszy od wody kokosowej, przez mleko, po mąkę i cukier! Zawsze szukam dobrych jakościowo produktów i je testuję zanim Wam cokolwiek polecę. Ostanio odkryłam wspaniałą firmę Made in Coco!
Jeszcze parę lat temu kokos zupełnie nie wpisywał się w moją codzienną dietę, a dziś nie potrafię bez niego żyć i uwielbiam dosłownie wszystko, począwszy od wody kokosowej, przez mleko, po mąkę i cukier! Zawsze szukam dobrych jakościowo produktów i je testuję zanim Wam cokolwiek polecę. Ostanio odkryłam wspaniałą firmę Made in Coco!
Kokos to orzech, który swoje właściwości zdrowotne zawdzięcza wyjątkowym wartościom odżywczym – zwłaszcza rzadko spotykanej grupie kwasów tłuszczowych, które m.in. przyśpieszają przemianę materii. W związku z tym kokos jest polecany m.in. na odchudzanie.
Kokos to orzech, którego właściwości zdrowotne są doceniane nie tylko przez jego amatorów, lecz także przez naukowców. Nic dziwnego – miąższ kokosa, czyli biała i mięsista wyściółka twardej skorupy orzecha, jest bogaty w błonnik, potas, magnez i fosfor, a także w kwas foliowy. Jednak największą wartość zdrowotną przypisuje się zawartym w miąższu kokosa nasyconym kwasom tłuszczowym. Kokos obniża zły cholesterol, zapobiega próchnicy i pleśniawkom, jest naturalnym antybiotykiem, zapobiega rozwojowi Alzheimera.
Czasami mam ogromną ochotę na coś słodkiego, bo kocham słodycze.
Gdy tak się dzieje, pytam często siebie, czy warto zawalić dietę? Czy może mogę jakoś oszukać swój umysł i zrobić coś słodkiego, ale zdrowego? Zazwyczaj wybieram drugą opcję, choć święta nie jestem i ostatnio zjadłam duży kawałek chałwy…. hihi….
Kochani właśnie dlatego namawiam Was do zmiany stylu życia, bo gdy prowadzimy się zdrowo, a nasze jedzenie jest czyste to odstępując od diety raz na jakiś czas, nie wyrządzamy sobie takiej szkody.
Czasem wręcz wskazany jest tzw. „cheat meal”, żeby przyspieszyć metabolizm, a nasz „zły” posiłek smakuje wówczas 1000 razy lepiej!
Ale dziś nie mówię o „cheat meals” tylko zachęcam Was do zdrowych przepisów, bo są naprawdę pyszne!
Gdy tak się dzieje, pytam często siebie, czy warto zawalić dietę? Czy może mogę jakoś oszukać swój umysł i zrobić coś słodkiego, ale zdrowego? Zazwyczaj wybieram drugą opcję, choć święta nie jestem i ostatnio zjadłam duży kawałek chałwy…. hihi….
Kochani właśnie dlatego namawiam Was do zmiany stylu życia, bo gdy prowadzimy się zdrowo, a nasze jedzenie jest czyste to odstępując od diety raz na jakiś czas, nie wyrządzamy sobie takiej szkody.
Czasem wręcz wskazany jest tzw. „cheat meal”, żeby przyspieszyć metabolizm, a nasz „zły” posiłek smakuje wówczas 1000 razy lepiej!
Ale dziś nie mówię o „cheat meals” tylko zachęcam Was do zdrowych przepisów, bo są naprawdę pyszne!
Ze względu na to, że kokos należy do tzw. BEAUTY FOODS, zdecydowałam się przygotować szybkie i mega zdrowe „BEAUTY BALLS BY EWA”.
Oto przepis: (Czas przygotowania ok 25 min)
– 4 łyżki kakao
– jedna duża łyżka masła z nerkowców
– 4 łyżeczki cukru kokosowego Made in Coco
– 1 łyżka oleju kokosowego Made in Coco
– pół szklanki pitnego mleka kokosowego
– szklanka bezglutenowych płatków owsianych
– 1/2 szkalnki wrzątku
– cynamon
– wiórki kokosowe Made in Coco
– kruszone pistacje
– sezam
Kakao, masło orzechowe, cukier, mleko oraz olej kokosowy roztapiamy w garnku na małym ogniu ciągle mieszając. W wysokim plastikowym pojemniku do robienia koktajli namaczamy nasze płatki owsiane we wrzątku. Gdy nasza czekoladowa masa w garnku jest już roztopiona i nie ma grudek wlewamy ją do plastikowego pojemnika i blendujemy ręcznym mikserem.
Gdy uda nam się połączyć wszystko ( bo trochę tu trzeba się natrudzić haha ) w jedną kleistą masę, możemy zacząć rolować nasze „BEAUTY BALLS BY EWA”!!!
Ja rolowałam kulki w ręku i obtaczałam później w cynamonie, wiórkach, pistacjach lub sezamie na desce do krojenia. I oto efekty mojej pracy.
Smacznego,
Love, Ewa
Photo. Ewa Szabatin