Zima trwa w najlepsze, więc pozostaniemy w białych klimatach. Ostatnio pokazywałam wam kilka świetnych hoteli, które odkryłam w polskich górach. Dziś chciałam pokazać nietuzinkowe miejsce w szwajcarskich Alpach. Jestem pewna, że się wam spodoba!
Szwajcaria powoli staje się moim kolejnym domem. To tutaj remontujemy z mężem nasze mieszkanie i dlatego jestem tutaj coraz częściej. Chcę poznać ten piękny kraj, jego kulturę, kuchnie, ale też odkryć piękno przyrody, którą przecież kocham. To własnie na łonie natury najszybciej ładuje baterie, odzyskuję utraconą równowagę. Po prostu odpoczywam.
Podczas poszukiwania miejsca, w którym uda mi się złapać odrobinę oddechu natknęłam się na Whitepod eco-luxury hotel (kliknij TUTAJ), który znajduje się kilkanaście kilometrów od znanego kurortu Saint Maurice. To nietuzinkowe miejsce przyciąga swoją wyjątkowością i konceptem, który łączy luksus, naturę i ekologię w jednym. Jest to miejsce idealne dla mnie i jestem przekonana, że i wam się spodoba!
Whitepod powstał w 2004 roku na jednym ze zboczy alpejskiej góry. Budując ten hotel udowodniono, że może współistniej nowoczesne budownictwo, szwajcarska przyroda i natura bez uszczerbku dla żadnej ze stron. Co więcej już wtedy założono, że odpady hotelowe będą poddawane recycklingowi, a zużycie wody i energii będzie kontrolowane. Ma to pokazać, że luksusowe hotele też mogą być eko i uczyć ekologicznych zachowań swoich gości. Co ciekawe transport do hotelu jest ograniczony i każdy turysta, który chce tutaj odpocząć musi skorzystać z sań jeśli jest to zima lub innego środka transportu w lecie.
Kapsuły przyszłości
W Whitepod (kliknij TUTAJ) można zatrzymać się w specjalnej kapsule ogrzewanej piecem na pellet, czyli ekologiczne paliwo, które nie wydziela szkodliwych gazów do atmosfery. Co więcej z każdej kapsuły rozpościera się cudowny widok na góry, które o każdej porze dnia wyglądają inaczej. Recepcja hotelowa jest oddalona od kapsuł, więc goście muszą udać się na krótki spacer co pozwala obcować z czystą i cudowną szwajcarską przyrodą. Już sam spacer działa kojąco na nerwy i pozwala się wyciszyć. Jak dla mnie świetny pomysł! Przyroda jest tutaj luksusem, z którego można czerpać garściami.
W wolnej chwili aktywność!
Wypoczynek w tym miejscu nie oznacza, że nie ma tu dodatkowych atrakcji. Wręcz przeciwnie. Wiecie dobrze, że jestem freakiem sportu i aktywności szczególnie na świeżym powietrzu. Dlatego szukam interesujących miejsc, które dają sporo możliwości, aby się poruszać. I tak jest właśnie tutaj. W ofercie hotelu jest mnóstwo aktywności jak spacery z psami, jazda na nartach, wycieczki po okolicy czy nawet loty na paralotni pod okiem profesjonalisty. Taka gama atrakcji sprawia, że naprawdę można tutaj poczuć szwajcarską przyrodę.
Jeśli chcecie wypocząć w nietuzinkowym miejscu z pięknymi widokami i pyszną kuchnią to z całego serca polecam wam hotel Whitepod (kliknij TUTAJ). Tutaj przenosimy się do innego wymiaru, w którym przyroda gra pierwsze skrzypce. Ja takie miejsca uwielbiam i mam nadzieję, że i wy je pokochacie!
Love Ewa 🙂