fbpx

YOGA OUTFIT

Witam Was ponownie u mnie na blogu! Dziś chciałam Wam pokazać moje ulubione marki oraz zaprezentować gotowe zestawy idealnie nadające się na JOGĘ! 

Wiem, że często zaczynając uprawiać nowy sport martwimy się o odpowiedni strój. I nie chodzi tylko o wygląd, ale przede wszystkim o wygodę, odpowiedni fason i materiał, który nadaje się do danej dziedziny. Sama idąc po raz pierwszy na jogę ubrałam luźne spodnie oraz t-shirt. Nie dość, że byłam zielona jeśli chodzi o jogę, to jeszcze ten fatalny i niewygodny strój!!! Ćwiczyło mi się bardzo źle i nie byłam pewna, czy wrócę jeszcze kiedykolwiek na zajęcia. Dobrze, że szybko się zorientowałam co było powodem takiego samopoczucia. To ciągnące się za mną zbyt długie i za szerokie spodnie, w które przy każdym ruchu wchodziłam nogą lub je deptałam. To również za duży t-shirt który przy każdej pozycji psa z głową w dół spadał mi na twarz… Dramat!!!
Dlatego dziś już wiem jak ważny jest odpowiedni „outfit” dopasowany do danego sportu.
 Każdy sport wymaga innego ubrania, ale ja dziś chciałam pokazać Wam różne zestawy idealnie nadające się do praktykowania jogi. Joga stała się moją pasją i sposobem na złapanie równowagi w życiu. Dzięki niej zmieniłam sposób odżywiania, stałam się spokojniejsza i żyję czysto.
Dzięki niej wróciło mi zdrowie i energia.
Wybrałam dla Was po trzy sety z czterech różnych marek, które idealnie nadają się do ćwiczenia jogi. Krótki top lub bluzka do wyboru i leginsy. Patrz na kolumny od góry do dołu. (to jest mój zestaw dla Ciebie)
Na pierwszym miejscu stawiam bardzo drogą markę, ale zdecydowanie najlepszą jaką do tej pory wypróbowałam. Jest nią LULULEMON!
1. LULULEMON
Marka założona przez Chipa Wilsona w Vancouver w Kanadzie w 1998 roku jest mało znana na rynku polskim, dlatego napiszę o niej trochę więcej. Dowiedziałam się o jej istnieniu dzięki Ewie Jaros mojej nauczycielki jogi, która zapewniała mnie, że rzeczy z Lululemon się nie niszczą, są idealnie skrojone i zrobione ze świetnych materiałów. Bardzo szybko weszłam na ich stronę, by zakupić choć jedną rzecz na wypróbowanie. Niestety moje pierwsze wrażenie nie było najlepsze. Po pierwsze ceny mnie totalnie odstraszały, po drugie marka wydała mi się nudna. Mało kolorów, mało wzorów, proste kroje. Ze względu na pochwały nie poddałam się i weszłam w zakładkę „we made too much”,  gdzie znajdują się przecenione produkty i skusiłam się na swoje pierwsze szare leginsy. Gdy paczka dotarła do Warszawy byłam zachwycona! Największą zaletą tej marki jest jakość materiałów oraz idealne wręcz kroje. Nigdy wcześniej żadne leginsy nie leżały na mnie tak jak te! Do tej pory ćwiczę w nich jogę, używam na siłowni, a nawet noszę na codzień, bo są po prostu idealne! To były najlepiej wydane pieniądze pomimo, że nawet na przecenie kosztowały 69 euro. Powiem wam jeszcze jedno! Dobre leginsy to takie które podczas ćwiczeń nie zjeżdżają z tyłka. To takie, gdzie krok jest tam, gdzie powinien być, a nie 10 cm poniżej. To takie, które nie ograniczają ruchu i pracują razem z naszym ciałem. Większość rzeczy, które wcześniej kupowałam nie zachowywały się najlepiej podczas ruchu, szczególnie przy rozciąganiu, mimo, że wizualnie bardzo mi się podobały. Ceny za leginsy Lululemon dochodzą jednak nawet do 148 euro za parę! Więc można się złapać za głowę!!!
Gdybym jednak mogła wymienić 10 par swoich rzeczy na choć jedną z tej marki zrobiłabym to bez mrugnięcia okiem.

  Następna marka, którą tym razem wszyscy znacie to NIKE.
2. NIKE
Zawsze byłam fanką Nike i kupowałam dużo ich rzeczy do uprawiania różnych sportów. Ich buty do biegania nadal uważam za jedne z najlepszych jakie miałam. Nike jest uważany za jednego z największych rywali marki Adidas, do tego jest to jedno z najbardziej znanych przedsiębiorstw oferujących obuwie i ciuchy sportowe. Firma Nike, od wielu lat ma swoich wiernych fanów. Z każdą kolejną kolekcją zaskakują nas swoją pomysłowością i kreatywnością. Porównując Nike z Lululemon mogę powiedzieć, że Nike ma ciekawsze wzory, kolory i bardziej zwraca moją uwagę. ALe największy plus daję za cenę. Ceny za leginsy kształtują się między 179zł, a 349 zł! Nie jest tanio, ale już dużo lepiej niż w Lululemon. A na przecenach można upolować wszystko w rewelacyjnych cenach! Nike jest też elegancki, jeśli można to powiedzieć o marce sportowej. Ich rzeczy są wygodne i dobre jakościowo. Fajnie, że Nike wspiera wielu sportowców, robi cudne sesje zdjęciowe i tworzy sklepy jak np. kilkupiętrowy sklep Nike w Nowym Jorku, które powalają na łopatki! Brawo za kreacje!
Dziś wybrałam dla Was kilka zestawów, które po pierwsze bardzo mi się podobają, jak również są odpowiednie nie tylko na siłownie i do biegania, ale również nadają się na jogę.
Po Nike musi być ADIDAS.
3. ADIDAS
Są oni tak bardzo wpływowi, że potocznie nazwą ich marki określa się wszystkie buty sportowe! Adidas po zatrudnieniu Stelli McCartney znowu wrócił na moją półkę. Rzeczy Stelli są przepiękne i takie bardzo „modowe”! Kocham jej kolekcje dla Adidasa, bo trafiają totalnie w moją estetykę i łączą w sobie modę ze sportem. Podoba mi się również, że marka podjęła się kilku kolaboracji z innymi projektantami jak np. Jermy Scott, Yohji Yamamoto oraz gwiazdami jak Pharell Wiliams, Kanye West czy Rita Ora. To powoduje, że rozkochuje mnie w sobie na nowo! To dzięki takim odważnym posunięciom po długiej przerwie zaczęłam znowu kupować rzeczy Adidasa. I to nie tylko rzeczy z kolaboracji, ale również z ich wewnętrznych kolekcji. Obecnie firma Adidas zaopatruje gwiazdy olimpijskie w niezbędne stroje i buty do ćwiczeń. To co jest najbardziej charakterystyczne dla marki to logo. Każdy z nas doskonale kojarzy 3 paski, którymi Adidas sygnuje swoje produkty. Jednak jest jeszcze jeden charakterystyczny dla marki symbol. Jest nim koniczynka. Powstała ona w 1972 roku jako symbol ducha igrzysk olimpijskich. Jednak nie odnosi się ona tylko i wyłącznie do sportowej rywalizacji, lecz także do zjednoczenia 3 kontynentów. Teraz już wiecie, skąd wzięły się w logo 3 paski.
Ceny za leginsy: od 119 do 499zł.
Marka ciągle mnie zaskakuje, dlatego zawsze będę ich fanką! Cenię markę za jakość w stosunku do ceny oraz kreatywne i odważne kolekcje!
Poniżej moje propozycje idealne na jogę!
Ostatnią marką, ale już rodzimą, która szturmem wdarła się na polskie ulice oraz media społecznościowe jest CARDIO BUNNY!
4. CARDIO BUNNY
Markę Cardio Bunny poznałam dość niedawno, ale od samego początku polubiłam ich za kreatywne podejście oraz za fajną jakość materiałów. Ich dresy z gwiazdkami, nadal moje ulubione, noszę prawie codziennie. Podoba mi się, że marka cały czas się rozwija i udowadnia, że polski produkt nie koniecznie musi być nudny!!! Pracują nad wykrojami i przy każdej nowej kolekcji poprawiają jakość. Ich piękne sesje zdjęciowe przyciągają uwagę, a innowacyjne materiały zaskakują właściwościami np. dzianina pokryta algami morskimi, która masuje i rozgrzewa ciało podczas ćwiczeń, co powoduje szybsze spalanie tkanki tłuszczowej i redukcej cellulitis.
To projekty dla aktywnych i niezależnych dziewczyn, które chcą wyglądać modnie nie tylko na co dzień, ale również podczas ćwiczeń i zaraz po wyjściu z siłowni.
Ceny leginsów są bardzo atrakcyjne szczególnie na przecenie – 99zł, a normalnie kosztują ok 179zł. Polecam!

Mam nadzieję, że taki wpis będzie pomocny w wyborze odpowiedniego stroju na jogę!
Miłego buszowania po sklepach!
Love, Ewa